Krótsze kolejki do specjalistów
2011-02-21 09:50:49
Na wizytę u specjalisty trzeba czekać nawet ponad rok. W niektórych przypadkach wizyta jest możliwa dopiero w 2016 roku. Władze szpitala w Grudziądzu wpadły na pomysł rozładowania długich kolejek do specjalistów.
Okazuje się, że spora część pacjentów nie stawia się na wyznaczone wizyty. Powody są różne. Niektórzy zapominają, inni poszli do prywatnej przychodni albo wypadła im nagła sytuacja losowa. Szpital na tym traci i pacjenci też. Dlatego zostały podliczone koszty i z początkiem lutego postanowiono dzwonić do pacjentów poradni, żeby upewnić się, czy mają zamiar przyjść na wizytę.
Szpitalowi udało się także wynegocjować z operatorem telefonicznym bardzo niskie koszty połączeń. Dzięki takim telefonom odblokowały się kolejki do specjalistów, a lekarze nie tracą czasu na czekanie na pacjenta, który i tak nie przyjdzie.
Pracownicy dzwonią do pacjentów codziennie po godzinie 15 do 18. Jeśli okaże się, że dana osoba nie przyjdzie na wizytę, to dzwonią do następnej osoby w kolejce i umawiają ją na wcześniejszą wizytę. Dlatego teraz przychodzi na wizyty 30/30 pacjentów, a nie 20/30 jak było jeszcze niedawno.
Pacjenci bardzo dobrze odbierają ten pomysł. Cieszą się, że ktoś się nimi zainteresował. Zdarza się, że pacjenci zapominają o wizycie na którą długo czekali, a taki telefon im o tym przypomni.
Źródło: RynekZdrowia.pl / własne
Krótsze kolejki do specjalistów
Krótsze kolejki do specjalistów - Na wizytę u specjalisty trzeba czekać nawet ponad rok. W niektórych przypadkach wizyta jest możliwa dopiero w 2016 roku. Władze szpitala w Grudziądzu wpadły na pomysł rozładowania długich kolejek do specjalistów.